Wst�pniak
13. pi�tek. Pora wi�c zaczyna�...
Witajcie.
Troch� d�ugi wyszed� mi ten wst�p, ale prosz�, przeczytajcie go do ko�ca.
Oddajemy w Wasze r�ce pierwszy numer miesi�cznika MIENTA. Periodyk ten ma w
podtytule "�wie�y iMagazyn" i wierz�, �e taki w�a�nie jest. Na czym
polega �wie�o�� naszego pomys�u? MIENTA ma by� tworzona przede wszystkim przez
samych czytelnik�w. Wystartowali�my bez Waszej pomocy, ale teraz jeste�cie ju�
niezb�dni. Bez Was ca�a ta zabawa nie b�dzie tym, czym by� powinna.
A wi�c tu i teraz prosz� Was o pomoc. Ka�dy, kto ma kilka godzin wolnego czasu
w miesi�cu, umie poprawnie pos�ugiwa� si� polszczyzn�, ma t� odrobin� iskry
bo�ej i chcia�by tworzy� MIENT� razem z nami, powinien zarejestrowa� si� jako
kandydat na wsp�pracownika (klikaj w LOGIN).
W pierwszej kolejno�ci poszukujemy ludzi, kt�rzy nie tylko b�d� chcieli i potrafili
co� ciekawego napisa�, ale pomog� przede wszystkim MIENT� redagowa�. Je�li czujecie
si� na si�ach czyta� i poprawia� cudze teksty, ocenia� i decydowa�, co nadaje
si� do publikacji, a co jest za s�abe, zg�aszajcie si�. Prosz� tylko o jedno.
Niech to b�d� osoby, kt�re chc� zosta� z MIENT� na d�u�ej. Autor�w pojedynczych
tekst�w poprosimy o kontakt nast�pnym razem. Na pewno b�dziemy potrzebowa� Waszego
pi�ra, ale troszk� p�niej. Na razie musimy stworzy� podwaliny wirtualnej redakcji
�wie�ego iMagazynu.
Wielu z Was mo�e spyta�: "a co b�d� z tego mia�". Napisa� co� o k�ku
teatralnym, fajnym nauczycielu historii, czy wakacjach na w�asny rachunek jeszcze
mog� - pomy�licie. Ale poprawia� cudze byki ortograficzne...
Prawd� jest, �e pracy b�dzie sporo, a na przys�owiow� kas� nie mo�ecie liczy�.
Nawet, je�li uda si� zarobi� jakie� pieni�dze na dzia�alno�ci MIENTY, to wydamy
je na dofinansowywanie dzia�a� reporterskich w terenie, np. dyktafony i cyfrowe
aparaty fotograficzne - podstawowe narz�dzia pracy reportera. Je�li kasy b�dzie
wi�cej, to mamy ju� spos�b na jej spo�ytkowanie. Fundacja dobroczynna, ot co!
Nazwa i status ju� jest...
Prawd� m�wi�c nie dopuszczamy takiej mo�liwo�ci, �e ludzie pracuj� w MIENCIE
dla pieni�dzy. Ma ona by� robiona z potrzeby serca, ch�ci wypowiadania si�,
a nawet kszta�towania rzeczywisto�ci.
MIENTOWY wysi�ek nie b�dzie jednak pozbawiony pewnych korzy�ci. Tworzenie miesi�cznika
samo w sobie jest zaj�ciem ciekawym. Jest wyzwaniem, kt�re powinni podj�� ludzie
otwarci i odwa�ni, chc�cy uczestniczy� w czym� niezwyczajnym. Spotkacie tu wiele
ciekawych os�b, i to nie tylko w�r�d r�wie�nik�w. Zawi��ecie przyja�nie, kt�re
przetrwaj� lata - jestem tego pewien.
Na pewno b�dzie to te� szansa na doskonalenie swojego pi�ra oraz zdobycie pierwszych
szlif�w w redakcyjnej pracy. Je�li widzicie swoj� przysz�o�� w prasie, radiu
czy reklamie, MIENTA jest w�a�nie miejscem dla Was. Tu mo�ecie zacz��!
Na wszystkich, kt�rzy najaktywniej zaanga�uj� si� w to przedsi�wzi�cie, czeka
oczywi�cie miejsce w redakcyjnej stopce. Tylko sp�jrzcie, ile tam wakat�w. Mo�ecie
te� liczy� na za�wiadczenia o wsp�pracy, kt�re przydadz� si� przy zdawaniu
na studia (dziennikarstwo? socjologia? nauki spo�eczne?) i szukaniu pracy. No
i to co najwa�niejsze: czeka na was satysfakcja i uznanie, a mo�e nawet podziw,
innych.
Aby�cie wiedzieli, czym jest nasz Miesi�cznik, kilka s��w o jego charakterze.
Kierujemy go do m�odzie�y w wieku 15-19 lat, cho� zapewne b�d� czyta� go i m�odsi
i starsi. I bardzo dobrze!
Chcemy publikowa� warto�ciowe materia�y, w du�ej mierze o charakterze dziennikarskim.
Nie b�dziemy stroni� te� od d�u�szych form (opowiada� czy nawet powie�ci), wierszy,
humoru, rysunk�w czy fotografii. Generalnie chcemy pokazywa� wszystko, co jest
dla Was wa�ne i interesuj�ce. Chcemy pokazywa� zjawiska i ludzi, a przede wszystkim
da� Wam szans� wypowiadania si� we w�asnych sprawach.
Na pewno nie b�dziemy zajmowa� si� polityk� i komputerami. Pierwsza sfera jest
zbyt niebezpieczna, druga - zbyt popularna. Nie oznacza to, �e nigdy nie zamie�cimy
materia�u o takiej tematyce. Zamie�cimy! Ale fani gier komputerowych na pewno
nas za bardzo nie polubi� i nie powinni umieszcza� naszego adresu na li�cie
swoich zak�adek.
Publikacja tekst�w nie zamyka oferty MIENTY. Mamy dla Was jeszcze kilka niespodzianek.
Cz�� z nich jest dopiero na etapie tworzenia, ale ju� teraz zach�cam do poklikania
mysz� w g��wne menu serwisu.
Je�li chcecie dowiedzie� si� o MIENCIE wi�cej, polecam wywiad z wydawc�. Tak
si� sk�ada, �e jestem nim ja (ale ze mnie hegemon, co). Gradem pyta� zaatakowa�
mnie nasz sta�y wsp�pracownik, Filip Zydler. Sugeruj� te� zajrze� do dzie�u
FAQ, czyli najcz�ciej zadawanych pyta�. Znajdziecie tam kilka wyja�nie� i wskaz�wek.
Mam nadziej�, �e pomocnych.
Ko�cz�c, �ycz� wszystkim, aby MIENTA sta�a si� tym, czym sami chcemy, by by�a,
a trud w�o�ony w jej powstanie nie poszed� na marne.
Robert M�ynarczyk
redaktor naczelny
P.S.
Jeszcze szybciutko kilka kr�tkich spraw.
Informacja.
Nie zdziwcie si�, je�li przez pierwsze 2-3 tygodnie nie b�dziemy si� z Wami kontaktowa�.
Cz�� zespo�u wybiera si� bowiem na zas�u�one wakacje. Upraszamy o odrobin�
cierpliwo�ci...
Pro�ba nr 1.
Nie za�miecajcie prosz� naszych baz danych bezsensownymi i nieprawdziwymi wpisami.
Niech ka�da propozycja wsp�pracy b�dzie decyzj� przemy�lan�, a uczestnictwo
w ankiecie przekazem tylko prawdziwych informacji. Tylko wtedy publikowanie
wynik�w ankiet b�dzie mia�o sens - niech wszyscy wiedz�, jacy jeste�cie i co
naprawd� my�licie.
Pro�ba nr 2.
Wszystkich komputerowych w�amywaczy prosz� o odpust na serwery obs�uguj�ce nasz
Magazyn. Nie mam w�tpliwo�ci, �e potraficie i mo�ecie w�ama� si� do ka�dego
komputera. Tylko dlaczego mieliby�cie szkodzi� MIENCIE? Czy� nie lepiej napisa�
fajny artyku� o hackingu i w ten spos�b pochwali� si� ponadprzeci�tnym talentem?
Wyja�nienie.
Jak widzicie na g�rze tej strony, wycenili�my MIENT� na 2 do 5 z� za numer.
My�licie mo�e, �e to jaki� �art, a nawet skandal. No i niby jak zamierzamy pobiera�
op�aty. Spr�buj� to zrobi� za pomoc� "wielkiej pro�by".
Prosz� Was, je�li tylko uwa�acie, �e MIENTA jest fajn� inicjatyw�, wydajcie
w miesi�cu dwa do pi�ciu z�otych - zale�nie od zasobno�ci Waszego portfela -
na wsparcie osoby lub organizacji, kt�ra tego potrzebuje. Niech to b�dzie wp�ata
na konto fundacji dobroczynnej, wrzucenie grosika do puszki ulicznego grajka
czy kupienie w szkolnym sklepiku kanapki dla kolegi, kt�ry "zapomnia�"
drugiego �niadania, a wiecie, �e jego rodzice s� bez pracy.
Wierzymy, �e ma�e gesty mog� zmienia� �wiat i �e s� rzeczy, kt�re warto robi�,
cho�by dla w�asnej satysfakcji. Pami�tacie jak dzia�a Wielka Orkiestra �wi�tecznej
Pomocy? No w�a�nie!
Je�li dzi�ki temu kilka os�b poczuje si� odrobin� lepiej i szcz�liwiej, b�dzie
to dla nas najwi�ksza nagroda za w�o�ony w powstanie MIENTY wysi�ek.